Suzanne Vega - Luka

Z pozoru lekka, przyjemna dla ucha, można by rzec, że wręcz odprężająca piosenka Suzanne Vegi. Nie dajmy się jednak zwieść tej muzycznej sielance...Pierwotnie utwór miał nawiązywać do głośniej historii Richarda Johna Binghama, 7. hrabiego Lucan, który zaginął w 1974 roku. Zaginięcie miało miejsce tej samej nocy co morderstwo niani Lucanów, oraz próba zabójstwa żony hrabiego. Lady Lucan jako mordercę wskazała właśnie męża, z którym od pewnego czasu była w separacji. Jednym z motywów była podobno chęć zdobycia przez hrabiego pełni praw do opieki nad trójką dzieci mieszkających z matką. O winie hrabiego świadczyły między innymi ślady krwi obu kobiet znalezione w jego samochodzie. Richarda nie odnaleziono po dzień dzisiejszy, mimo, że dość często pojawiają się świadkowie, którzy zapewniają, iż widzieli zaginionego. W 1992 roku Bingham został uznany za zmarłego.
Ówczesny tekst miał brzmieć mniej więcej tak:
„ Nazywam się Lucan
To krew na podłodze piwnicy
Czaję się na Ciebie u stóp schodów
Tak, myślę, że widziałaś mnie wcześniej
Jeśli usłyszysz coś późną nocą,
Coś niepokojącego, jakby bójkę,
Nie pytaj mnie co to było”
Ostatecznie jednak tekst uległ zmianie ze strachu przed pozwem o zniesławienie ze strony rodziny hrabiego, którego miejsce pobytu w chwili publikacji utworu nie było znane.
„Luka” to jedna z pierwszych piosenek poruszających temat przemocy wobec dzieci. Tekst jest wyznaniem maltretowanego chłopca.
Połączenie trudnego tematu z lekką muzyką było celowe. Zwrócono uwagę na znieczulicę, jaka często ma miejsce w tego typu sytuacjach - z jednej strony dramat [tekst], z drugiej zachowanie jakby nigdy nic [muzyka], zarówno ze strony ofiar jak i otoczenia:
„Nazywam się Luka (…)
Mieszkam nad Tobą
Tak, myślę, że mnie już kiedyś widziałeś (…)
Znów wpadłem na drzwi
Tak odpowiem jeśli mnie spytasz
Zresztą to nie Twoja sprawa...”
Piękny utwór z roku 1987 na listach przebojów bił popularność który ma ciężkie przesłanie do przekazania,zawsze przez mikrofon gdy zapowiadałem Lukę to mi głos w krtani prawie płakał,tak już jest jak znasz historię piosenki i obcy język opanowany..Zapraszam do wspomnień i serdecznie pozdrawiam Robert